Zrobiłam sobie kolejny notes - na zapiski tajne przez poufne i inne takie.
Wyjątkowo nie jest zrobiony na bazie zeszytu tylko z okładek i gotowego wkładu notesowego.
Okładkę zrobiłam z papierów AltairArt - starej kolekcji Night&Day, papier Fish eye i najnowszych, jeszcze ciepłych "Made of Stars" - gwiezdny papier Andromeda i pastelowy, różany Pulsar.
Na okładce początkowo miała znaleźć się lalka Julie Nutting, ale nie do końca mi pasowała - więc tę narysowałam sama i jest bardziej "moja" ;)
Natomiast Juliowa lala jest po wewnętrznej stronie okładki.
Juliowa lala w altairowej sukience.
I zawiązana wstążka
Bardzo osobisty, skoro jego zawartość też taka ma być to ja popieram, jak i to, że każdy kolejny notes jest potrzebny ;)) ,ślicznie i niebiesko!
OdpowiedzUsuńPowiedziałaś mi na zlocie że czasami sama rysujesz lalki na swoje prace, bo te gotowe nie zawsze Ci pasują. Poszukałam więc Twojego bloga żeby zobaczyć i zobaczyłam :D Lala fantastycznie wyszła. W ogóle ta praca jest wyjątkowo indywidualna przez co mi się strasznie podoba. Zainspirowałaś mnie i może niebawem sama spróbuję. Dziękuję za wszelką pomoc i podpowiedź na zlocie :) pozdrawiam i oczywiście zostaję na dłużej :D
OdpowiedzUsuńNotes rewelacyjny i z duszą. Bardzo mi się podoba. Jest magiczny ;)
OdpowiedzUsuń