Jakoś wcześniej, mimo ambitnych planów nie udało mi się zabrać skutecznie za zrobienie albumu. Skutecznie - czyli zacząć i skończyć, bo zaczęty jeden czeka na moment, kiedy będę miała więcej czasu. Jednorazowo nie mam go za dużo - dzieci są bardzo absorbujące - więc królują u mnie małe formy :)
Nie mniej zmobilizowałam się na wyzwanie Scrapujących Polek - czego efektem jest albumik harmonijkowy, który zrobiłam dla moich rodziców.
Zabrałam się za Herbatkę z malinami UHK Gallery (wydanie wznowione), prócz tego kwiatki, przeszycia, tekturki i duuużo stemplowania :)
Koraliki
Och, za mną też "chodzi" taki harmonijkowy od dłuższego czasu i zmobilizować się nie potrafię. Zawstydziłaś mnie i w poniedziałek siadam do papierków. Bardzo ładnie skomponowałaś bazę i zdjecia. Papiery - jedne z moich ulubionych! I te fajne detale !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńW takim razie nie mogę się doczekać, aby zobaczyć Twój album :)
uroczy album , gratuluję mobilizacji , której ciągle mi brak
OdpowiedzUsuńW te upały to nic dziwnego :)
Usuńdziękuję :)
Cudowny, uwielbiam takie albumy :)
OdpowiedzUsuń