bombkowo-gałązkowo

Tym razem kartka w innym stylu, znacznie prostsza... ale sympatyczna.
Mimo czerwieni dość chłodna - jak powietrze za oknem.
(a ja dziś wyskoczyłam na dwór w klapkach japonkach, oczywiście bez skarpet. Ciekawe, jak to się skończy...)
Poza tym wyciągnęłam z szuflady moje drewniane koraliki i woskowane sznurki. Jako odtrutkę od kartek będę wiązać kolorowe supełki, o!




Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i wszelkie komentarze :)