Dzień dobry :)
Od dawna chodził za mną pomysł na art journal inspirowany nowymi papierami AltairArt z kolekcji Butterfly Effect i tą dość gorzką fraszką J. Sztaudyngera. Musiał swoje odczekać, ale wreszcie miałam na niego chwilę (dosłownie!) i powstał. Tło jest zrobione z papierów z kolekcji, w sumie ich nie widać pod mediami, ale coś tam przebija. No i motyl, cytat i w zasadzie strona gotowa.
Robicie czasem art journale? :)
Na blogu AltairArt zaczęło się wyzwanie z przeszyciami (mogą być prawdziwe i fałszywe wszelkiej maści) - u mnie są rysowane. Zapraszam do wspólnej zabawy :)
Fantastyczna praca! Świetne te przeszycia :)
OdpowiedzUsuń